Przepyszny chleb deserowy, upieczony w ramach chlebowej międzyblogowej akcji organizowanej przez Amber. Jak dla mnie to zupełna nowość-po raz pierwszy piekłam słodki chleb, myślałam raczej, że wyjdzie mi z niego niezłe ciasto. Aczkolwiek tak się nie stało, wyszedł mi cudowny bochenek. Wygląda pięknie, urzekł mnie jego mocno kakaowy kolor. Wilgotny i czekoladowy, słodzony rodzynkami-moim zdaniem najlepiej smakuje z twarożkiem i masłem orzechowym.
Chleb z czekoladą i rodzynkami na zakwasie
Składniki:
- 170 g aktywnego zakwasu pszennego
- 250 g ciepłej wody
- 330 g mąki pszennej chlebowej
- 200 g rodzynek
- 8 g soli
- 5 g gorzkiego kakao (w oryginale - 20 g)
- 15 g gorzkiej czekolady (w oryginale - 80 g mlecznej czekolady)
Przygotowanie:
W dużej misce dokładnie wymieszać zakwas z wodą, najlepiej przy pomocy trzepaczki. Dodać mąkę, sól i posiekaną gorzką czekoladę, rodzynki i kakao. Wymieszać do połączenia składników. Przykryć i odstawić na 10 min. Następnie zacząć wyrabianie ciasta*-chwycić porcję ciasta z brzegu, lekko naciągnąć i przycisnąć w środek ciasta; lekko obrócić misę i powtórzyć tę czynność z kolejnym brzegiem ciasta. Powtarzać składanie 8 razy, co powinno zająć ok. 10 sekund, po czym ciasto powinno zmienić strukturę – bardziej sprężyste, stawiające opór. Przykryć misę i odstawić na 10 minut. Powtórzyć wyrabianie 2-3 razy, robiąc 10 minutowe przerwy. Po ostatnim wyrabianiu przykryć misę i odstawić do wyrośnięcia na 1 godzinę (lub do podwojenia objętości). Potem należy je odgazować (uderzamy pięścią w jego środek) i przełożyć do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia (w oryginale - uformować 2 kule i umieścić w koszyku do wyrastania) i odstawić do wyrośnięcia na 3-6 godzin (do podwojenia objętości). Ok. 20 minut przed planowanym pieczeniem, nagrzać piekarnik do 240st., na spodzie umieścić naczynie, do którego wlejemy wodę (przygotować szklankę wody). Bezpośrednio przed włożeniem ciasta do piekarnika naciąć je i obficie posypać wierzch mąką. Włożyć do piekarnika, wlać wodę do przygotowanego naczynia i obniżyć temperaturę do 220st. Piec ok. 35-40 minut, aż chleb będzie ładnie brązowy. By sprawdzić, czy jest on odpowiednio upieczony, wyjąć z foremki i postukać w spód chleba – ma on wydawać ‘głuchy’ odgłos. Ostudzić na kratce.
*klik-schematyczny rysunek jak wyrabiać chleb
Wciąż zachwycam się jego wyglądem... Narobiłam mu mnóstwo zdjęć i nie mogłam się zdecydować, które tutaj pokazać...
Chleb bierze udział również w Czekoladowym Tygodniu Bei
Pięknie upieczony!
OdpowiedzUsuńFantastycznie,że dołączyłaś do naszej piekarni.
Dziękuję.
Pysznie wyglada.dzieki za wspolne pieczenie.
OdpowiedzUsuńPiękny bochen Żabko, dzięki za wspólnie spędzony czas :-)
OdpowiedzUsuńPierwsza propozycja zjedzenia chleba z masłem orzechowym to strzał w "dziesiątkę", pięknie Ci się udał.Dziękuję za wspólnie spędzony czas. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrześliczny bochen . Oj tak tak to świetny chleb , taki mercedes
OdpowiedzUsuńFajnie było piec razem
Zabko, bardzo ladnie wyrosniety i wypieczony. Witaj w naszym gronie. Dziekuje za wspolne pieczenie i do nastepnego :)
OdpowiedzUsuńWspaniały bochenek :)! Dziękuję za wspólne pieczenie i pozdrawiam :)!
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze smakowal! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziekuje za wspolne pieczenie!
Śliczny! Dziękuję za czekoladowe chwile spędzone razem!
OdpowiedzUsuńPiękny chlebek! Dziękuję za wspólne pieczenie!
OdpowiedzUsuńFajnie Ci się udał, ja również jestem zadowolona ze smaku czekoladowego chlebka.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
śliczny chlebek. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńCudny chlebek;-) Dziękuję Wam bardzo dziewczyny za serdeczne przyjęcie i do kolejnego pieczenia;-)
OdpowiedzUsuńChoć czekolada smakiem mnie nie zachwyca,
OdpowiedzUsuńto nie mogę powiedzieć, że nie jest fotogeniczna.
Również zrobiłam mojemu chlebowi mnóstwo zdjęć;)
Nie mogłam się powstrzymać!
Dziękuję za ten wspólny czas:)
Rzeczywiście jest to niecodzienny chleb, w Twoim wykonaniu wygląda jak świąteczny keks, ale jadłam go również z szynką:P (piekłam bez rodzynek, więc u mnie wcale nie był taki słodki).
OdpowiedzUsuńŚliczny:) ..... ja też swojemu całe mnóstwo zdjęć natrzaskałam:) .... pozdrawiam i dziękuję:) Do następnego pieczenia
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszedł. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie! :)
Wygląda jak chlebowy keks - pyszne wspomnienie, które trzeba będzie powtórzyć. Do spotkania przy kolejnym pieczeniu.
OdpowiedzUsuńNa zakwasie to musi być smak! dzięki za wspólne wypieki:)
OdpowiedzUsuńŻabko-chleb bardzo ładnie wygląda :) Pozdrawiamy i dziękujemy za wspólny czas :)
OdpowiedzUsuńEcco un pane che potrei mangiare tutto da sola , adoro il cioccolato!!
OdpowiedzUsuńBravissima cara e grazie per averlo portato a Panissimo!
A presto, ti aspetto con le tue creazioni :)
Pięknie wygląda, nie dziwię się, że zrobiłaś tyle zdjęć :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł, dziękuję za wspólne pieczeni i do następnego! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Tosia (Smakowity chleb).
Też nie byłam przekonana do chleba czekoladowego, ale warto było spróbować! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPo ilości komentarzy widać, że przepis się podoba. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńŚwietny! W tym czekoladowym posmaczku można się zakochać, bardzo było miło Cię poznać Żabko!
OdpowiedzUsuńŻabko, zapraszam do marcowej Piekarni!
OdpowiedzUsuń